No więc,mamy małe ciastka,bułki,bułeczki,bagietki,precelki...W tym moje ulubione monokle z cynamonem i pain au chocolat,którymi zajadam się codziennie po szkole.Chyba najbardziej problematyczne były precele,które wyszły,jak wyszły,niestety.
Ostatnio znalazłam stare sówki w pastelach.W tyle zeszyt do chemii :)
A tutaj bardzo klimatyczne video jednej z moich ulubionych wokalistek.Teledysk nakręcono w Paryżu.Wybrany nieprzypadkowo-w tle mamy cukiernię oraz macaroony :)
Team Peeta !
Tres bien! Je les aime beaucoup!
OdpowiedzUsuńTe sówki są cudowne! Bardzo ładne kolory :D A co do piekarni, to życzę powodzenia w dalszym tworzeniu, może uda Ci się nawet zrobić jakąś makietę sklepiku ^^ Świetnie wyglądają Twoje wyroby :)
Świetne ciastka, mam nadzieję, że uda Ci sie ukończyć tą piekarnie :D
OdpowiedzUsuńA co do teledysku to panuje w nim cudowny klimat *.*
Urocze ;3 Chętnie zobaczyłabym gotową piekarnie C:
OdpowiedzUsuńśliczne rzeczy ♥ genialnie lepisz z modeliny! wszystko tak bardzo mi się podoba może sama pokuszę się wkrótce o jakąś miniaturę? :3 Ja bym jeszcze do cukierni dodała macaroony ułożone w rzędach ;p + obserwuję
OdpowiedzUsuń